poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Infoshare 2012 & Neuronus 2012 IBRO&IRUN

Ubiegły tydzień był dla mnie owocny pod względem nabytej wiedzy i doświadczenia. Niestety nie udało mi się dotrzeć do Krakowa na 'Neuronus', czego bardzo żałuję. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie organizowanych coraz więcej tego typu przedsięwzięć. W tym samym czasie w Trójmieście odbywała się konferencja infoShare. Uczestnictwo sprawiło mi wiele przyjemności i to właśnie na tym sympozjum skupię swoja uwagę w dzisiejszym wpisie.

Pierwszym prelegentem, który mnie zainteresował był Paweł Tkaczyk.
Wykład opierał się na tematyce 'silnej marki'. Paweł swój wykład rozpoczął od krótkiej reklamy Łowicza (spot z 2010 roku, wycofany z telewizji w 2011), którą przedstawię również i Wam.



Czemu akurat ten spot reklamowy? W temacie Pawła pracy pojawiła się teza: "użytkowników Facebooka nie może się powstrzymywać przed użyciem go w łóżku. [...] Potrafisz utkwić w głowie Twoich klientów tak mocno, by brali Cię ze sobą do łóżka? A po czym poznać, że Cię dobrze zapamiętali w gąszczu reklam?
Tu rodzi się dosyć istotne pytanie. Czy to marketing, czy też sam 'towar' przyczyniły się do zgromadzenia na tym portalu społecznościowych ponad 800 mln grupy użytkowników?
Przecież nie był to pierwszy portal tego typu (identyczny), dlaczego akurat ten odniósł tak wielki sukces na skalę światową?
Na temat samego facebook'a w przeciągu dwóch dni usłyszeć można było naprawdę wiele. Nic w tym dziwnego, chociażby dlatego, że staję się on coraz częściej narzędziem marketingowym i to nie tylko w celach promocyjnych. Na Facebook'u spotkać się możemy coraz częściej ze sprzedażą bezpośrednią. Oczywiście jest to doskonałe narzędzie do dystrybucji, pełni też funckję 'olbrzymiej' bazy danych. Jedno kliknięcie "Lubię to!", sprawia, że korporacja wie o nas więcej. Dużo prościej przeprowadzić w takich warunkach segmentację, dobrać odpowiedni towar itd.
Element prezentacji Pawła Tkaczyka.


48 % ludzi w wieku 18-34 sprawdza Facebooka zaraz po przebudzeniu

Z czego 28% robi to w urządzeniu mobilnym zanim wyjdą z łóżka.

Paweł poruszał również temat 'konfliktów dwóch systemów'. Kolejna teza wysnuta przez Pawła 'mózg nie jest mięśniem', nie jesteśmy w stanie nauczyć się wszystkiego dała mi sporo do myślenia. Według Pawła mózg dzielimy na dwa podstawowe systemy. Pierwszy z nich, autonomiczny, odpowiedzialny jest za 'podstawowe' funkcję życiowe, takie jak na przykład utrzymanie równowagi oraz wiele wyuczonych zachowań nabytych. Drugi system, świadomy, odpowiedzialny jest na 'odpowiadanie sobie na proste pytania (czy też zachowania), na których musimy się skupić. Posłużę się prostą zagadką, którą poznałem dzięki Tomkowi, żeby Wam to przybliżyć.

Baton i guma do żucia kosztują razem razem 1,10 zł. Baton jest droższy od gumy do żucia o złotówkę.
Ile kosztuję guma do żucia?
Gdybyście mieli na to pytanie odpowiedzieć bez większego zastanowienia, jestem święcie przekonany, że powiedzielibyście, że 10 groszy, czyż nie? <-FAIL
Tu właśnie doczynienia mamy z konfliktem 'dwóch systemów', które nami kierują.
Gdyby guma kosztowała 10 groszy, a baton byłby o złotówkę droższy, kwota wynosiła by 1,20. 

Patrząc na to, okiem marketingowca, podstawowym elementem zachowań konsumentów na rynku są procesy nabywania dóbr i usług. Z książki Lidstroma, dowiedzieliśmy się że w trakcie procesów zakupowych człowiek nie zachowuję się na tyle racjonalnie, na ile mu się wydaję. Decyzje zakupowe niejednokrotnie podejmowane są pod wpływem emocji. Z jednej strony jest to pułapka, która bardzo często powoduje, że po fakcie zakupu bardzo często nabywcy doznają tzw. dysonansu poznawczego. Natomiast z drugiej strony nabywanie każdego produktu, które poprzedzone by było racjonalnym procesem decyzyjnym spowodowałoby, że pół życia konsumenci poświęciliby na analizę argumentów za i przeciw co do decyzji zakupowych nawet drobnego produktu. Powodzenie dokonania transakcji na rynku zależy od tego czy konsument zakupi oferowany mu towar. Dlatego sprzedający towary lub usługi winni wiedzieć, jakie procesy wpływające na konsumenta decydują o zakupie dobra lub usługi, nawet, jeżeli można je uznać za mało racjonalne, bo podświadome.

Produkt tak dobry, że zabieramy go do łóżka? Przedstawiam Wam krótką reklamę mebli :)
 

CDN.
W kolejnym wpisie: O czym mówiła Hatalska na infoShare?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz